Ciekawie postawione pytanie, nieprawdaż? Posiadanie psa marki "HUSKY" na pokładzie wiąże się z szeregiem niedogodności związanych nie tylko z "posiadaniem" pana/pani psa w ogóle,ale także z tymi powiązanymi szczególnie z tą rasą.
Psy to krnąbrne, nieusłuchane, przebiegłe, wyrachowane, leniwe, wybredne, ... i tak dalej..
Każdy szanujący się "właściciel" psa, wzuwa buty wola psiaka -" idziemy Pikuś na spacerek?" zapina smycz i dostojnie sobie z psem spaceruje,kontemplując piękno budzącej się do życia przyrody.
A od czasu do czasu kupę psią pakuje do wora.Z haszczakiem jest inaczej, bo ten pies nie koniecznie ma ochotę iść na spacer właśnie wtedy,kiedy Ty chcesz wyjść z domu. On po prostu ma chęć właśnie w tym czasie poleżeć na środku kuchni, albo połasić się do innych domowników o jakiś smakowity kąsek i zwyczajnie Ciebie zlewa.Jeśli już zgracie się i oboje wyjdziecie na zewnątrz, to nie da się tak hop siup zapiąć smyczy, bo zaraz są schody a to pies pociągowy w sumie i ...możesz przypadkowo zamiast używania stóp do pokonania tych kilku stopni zostać zmuszonym do ślizgu szczękowo-brzusznego przy różnicy poziomów półtora metra. Trzeba więc sposobem dziada, bo wychować toto trudno /bo krnąbrne przypominam/.
I tak dalej...Hmmm chcesz mieć nadal haszczaka?
Ale, ale o wiośnie miało być przecież. No to będzie. W tym jakże pięknym okresie,psy te lubią sobie zrobić...głodówkę i leży taka menda koło Twoich nóg żreć nic nie chce a w brzuchu buuuurczyyyy, że hej.
Każdy rozsądny psoposiadacz niewątpliwie zasmucony będzie się martwił o zdrówko swojego pupila i zastanawiał, czytał, szukał po internetach,dzwonił po weterynarzach...
Ale szczytem szczytów jest....tadaaammm:
Nie to nie jest babie lato, bo wiosna.Nie jest to także rodzaj śniegu, grzyb, roślinność występująca tylko na tej szerokości geograficznej, wełna mineralna, śmieci z pobliskiej budowy,...Jest to haszczany podszerstek, który pies traci DWA RAZY DO ROKU!
Ta ilość na fotce,to tylko efekt jednego czesanka, a będzie takich koło pięciu albo sześciu.Psu się nie che siedzieć, wszędzie latają kudły, wiater duje...
Nadal chcesz mieć haszczaka?
Kochamy naszą sunię ;)
Dobrze piszesz
OdpowiedzUsuń