Nastawiam rozcieńczoną melasę z trzciny cukrowej razem z drożdżami do
rumu.
Fermentacja bez kontroli, w wysokiej temperaturze otoczenia - specjalnie
czekałem na upały powyżej 30 stopni, aby drożdże naprodukowały sporo
ciekawych frakcji aromatycznych.
Końcowy produkt wyląduje w beczce z polskiego dębu w ramach #projektbeczka
Słodowałem jęczmień browarny, potem suszyłem go w wędzarni, ale tak aby nadal pozostał wilgotny.
Użyłem chmielu Sybilla, który rośnie na balkonie mojej chałupy.