Sernik Królewski, czekoladowy, nieco podtuningowany bo zapakowany do papilotek, żeby prościej było podzielić na porcje.
Robiliśmy go z Jagodą na specjalne zamówienie dzieciaków z Jej klasy pierwszy raz i posiłkowaliśmy się przepisem z internetów. Sernik co prawda znamy i jedliśmy go już wielokrotnie, bo mistrzynią w jego pieczeniu jest Babcia Grażynka. Tym razem trochę pod przymusem musieliśmy go zrobić samodzielnie.
Przepis:
Ciasto:
2 szklanki (300 g) mąki pszennej
szczypta soli
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
3/4 szklanki cukru
200 g masła
3 żółtka
Wszystkie suche składniki mieszamy razem, po czym dodajemy żółtka i masło.
Masa serowa:
1 kg tłustego twarogu
200 g masła (miękkiego)
3/4 szklanki cukru
3 jajka
1 budyń śmietankowy
Pieczemy na termoobiegu w 180 stopniach, przez około 45 minut. Czekamy aż lekko przestygnie i wyciągamy z formy do mufinek aby ciastko się nie zaparzyło.
Przestępujemy z nóżki na nóżkę, zniecierpliwieni, ale czekamy aż wystygnie aby spróbować.
Smacznego życzą Robuś i Jaga.
https://youtu.be/t3jGryxB-KY - link do filmu
piątek, 22 grudnia 2017
czwartek, 21 grudnia 2017
Wędzona Kiełbasa Pieczona | Jagoda
Jak zrobić kiełbasę? To jest banalne i wbrew obiegowym opiniom może to zrobić każdy w swojej kuchni.
Produkujemy więc z Jagodą wędzoną i pieczoną kiełbasę na święta. Część uwędzimy w naszej wędzarni, część upieczemy w piekarniku bez wędzenia.
Można oczywiście odpuścić wędzenie i zrobić pyszną białą kiełbasę, która będzie smaczniejsza niż znakomita większość "promocyjnych" białych kiełbas produkowanych w fabrykach przetworów mięsnych.
Przepis:
Mięso:
karkówka 2,2kg
szynka 2kg
golonka 1,4kg
wołowina 0,4kg
Przyprawy:
czosnek 4 główki
jałowiec 2g
ziele angielskie 2g
ostra papryka 2g
sól 36g
peklosól 36g
łyżka majeranku
łyżka kolendry
zimna woda 0,9l
https://youtu.be/o7haL5XKmyU - link do filmu
Produkujemy więc z Jagodą wędzoną i pieczoną kiełbasę na święta. Część uwędzimy w naszej wędzarni, część upieczemy w piekarniku bez wędzenia.
Można oczywiście odpuścić wędzenie i zrobić pyszną białą kiełbasę, która będzie smaczniejsza niż znakomita większość "promocyjnych" białych kiełbas produkowanych w fabrykach przetworów mięsnych.
Przepis:
Mięso:
karkówka 2,2kg
szynka 2kg
golonka 1,4kg
wołowina 0,4kg
Przyprawy:
czosnek 4 główki
jałowiec 2g
ziele angielskie 2g
ostra papryka 2g
sól 36g
peklosól 36g
łyżka majeranku
łyżka kolendry
zimna woda 0,9l
https://youtu.be/o7haL5XKmyU - link do filmu
piątek, 15 grudnia 2017
Jesień, czy wczesna zima?
Robię sobie zupełnie różne rzeczy dziś i taka mnie bezsensowna myśl prześladuje i kołacze w głowie. Co lepsze jest? Jesień, czy wczesna zima?
O ile na przełomie lata i jesieni, jeszcze rozgrzani wspomnieniami o wakacyjnym słońcu z rozrzewnieniem wspominamy te łąki zielone, zapach kwiatów i drzew kwitnących, bieganie boso w krótkich portkach...
A tu nagle ciach! Zaczyna padać. Mgła wszędzie. Ubrać trzeba jakieś zakryte obuwie i kurtkę wiatrówkę. No jesień nadeszła, a z nią szaruga i nostalgia.
Ale o co chodzi, po co ja te słowa piszę? No każdy tak ma, normalna rzecz, przesilenie jesienne, czy jak tam to zwać ten okres.
No właśnie na początku zimy, kiedy jeszcze śnieg niemrawo zakrywa śpiącą przyrodę i zalegające gdzieniegdzie śmieci. Kiedy szaro wszędzie, już zimno, ale jeszcze wilgotno, taka mnie naszła refleksja:
Jak fajnie było jesienią. Ostatnie maliny, resztki letniego słońca, to co że mgła i trochę posiąpiło z nieba.
Kolorki były. Zieleń, czerwień, trochę nostalgicznie, ale jednak kolorowo. Nie to co teraz, szaro-buro i w domu grzać trzeba...
Się nie dogodzi, no nie dogodzi...
Pozdrawiam ciepło i ubiegłorocznym filmem przypominam jak to miło jesienią ;)
https://youtu.be/yj0VExCha8k - link do filmu
Robuś.
O ile na przełomie lata i jesieni, jeszcze rozgrzani wspomnieniami o wakacyjnym słońcu z rozrzewnieniem wspominamy te łąki zielone, zapach kwiatów i drzew kwitnących, bieganie boso w krótkich portkach...
A tu nagle ciach! Zaczyna padać. Mgła wszędzie. Ubrać trzeba jakieś zakryte obuwie i kurtkę wiatrówkę. No jesień nadeszła, a z nią szaruga i nostalgia.
Ale o co chodzi, po co ja te słowa piszę? No każdy tak ma, normalna rzecz, przesilenie jesienne, czy jak tam to zwać ten okres.
No właśnie na początku zimy, kiedy jeszcze śnieg niemrawo zakrywa śpiącą przyrodę i zalegające gdzieniegdzie śmieci. Kiedy szaro wszędzie, już zimno, ale jeszcze wilgotno, taka mnie naszła refleksja:
Jak fajnie było jesienią. Ostatnie maliny, resztki letniego słońca, to co że mgła i trochę posiąpiło z nieba.
Kolorki były. Zieleń, czerwień, trochę nostalgicznie, ale jednak kolorowo. Nie to co teraz, szaro-buro i w domu grzać trzeba...
Się nie dogodzi, no nie dogodzi...
Pozdrawiam ciepło i ubiegłorocznym filmem przypominam jak to miło jesienią ;)
https://youtu.be/yj0VExCha8k - link do filmu
Robuś.
wtorek, 12 grudnia 2017
Ryż w aromacie Świąt.
Święta kojarzą się z aromatem choinki i przyprawy do piernika.
Zapachu goździka, kory cynamonowej, skórki pomarańczy, imbiru...
Jest taka tradycja wśród piwowarów domowych, że na Święta warzy się korzenno-przyprawowe piwo, które ja w tym roku postanowiłem nieco urozmaicić, aby nie było takie korzenne, nieco mdłe, ale pachniały makowcem, cytrusami, kokosem...
Na kanale Dobre Polskie Piwo jest już film z warzenia Świątecznego Ale w trzech częściach:
https://dobrepolskiepiwo.blogspot.com/2017/12/warzenie-w-kegu-piwo-swiateczne-czesc.html
https://dobrepolskiepiwo.blogspot.com/2017/12/warzenie-w-kegu-piwo-swiateczne-czesc_8.html
https://dobrepolskiepiwo.blogspot.com/2017/12/warzenie-w-kegu-piwo-swiateczne-czesc_9.html
Ten aromat pojawiający się coraz częściej wokół mnie, podsunął mi myśl o przygotowaniu innego, ciekawego dania obiadowego, związanego trochę z różnymi kuchniami, słodkiego, pożywnego, wykręconego...
Tak powstał Ryż w aromacie Świąt.
Zagotowałem:
1/2 litra wody
2 gwiazdki anyżu
5 szt ziaren kardamonu
1 łyżeczka nasion kolendry
Po zagotowaniu odcedziłem części stałe i wsypałem dwie szklanki RYŻU, który ugotowałem na pół-twardo, po czym dodałem:
4 łyżki cukru
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki kurkumy
1 szczypta imbiru
1/2 puszki mleka kokosowego
1/2 kubka sparzonych rodzynek
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
Chwilę podgotowałem ciągle mieszając. Ryż z dodatkami ma być ugotowany na klejąco, żeby tekstura dania była lekko aksamitna. Taki niedogotowany zostawiam pod przykryciem aby sobie w spokoju doszedł.
Zasadniczo danie jest kompletne, ale aby fajnie przystroić i jeszcze odrobinkę dodać ciekawych smaków, uprażyłem SEZAM oraz ORZECHY WŁOSKIE.
GRUSZKĘ i BANANA podsmażyłem w KARMELU.
Na talerzu wylądował jeszcze kleks KWAŚNEJ ŚMIETANY i konfitury z ŻURAWINY.
Naprawdę smak jest szałowy i jak sądzę danie nadaje się zarówno jako deser, jak i propozycję obiadową. Jest takie podejrzenie, że na naszym stole świątecznym też wyląduje w zastępstwie KUTII, która u nas jakoś większej popularności nie zdobyła, a ten NOWY ryż zniknął w mgnieniu oka.
Oczywiście cukier można by zastąpić MIODEM, dodać CYTRYNY, czy zaostrzyć smak szczyptą OSTREJ PAPRYKI. Można by...
Smacznego życzy Robuś
Zapachu goździka, kory cynamonowej, skórki pomarańczy, imbiru...
Jest taka tradycja wśród piwowarów domowych, że na Święta warzy się korzenno-przyprawowe piwo, które ja w tym roku postanowiłem nieco urozmaicić, aby nie było takie korzenne, nieco mdłe, ale pachniały makowcem, cytrusami, kokosem...
Na kanale Dobre Polskie Piwo jest już film z warzenia Świątecznego Ale w trzech częściach:
https://dobrepolskiepiwo.blogspot.com/2017/12/warzenie-w-kegu-piwo-swiateczne-czesc.html
https://dobrepolskiepiwo.blogspot.com/2017/12/warzenie-w-kegu-piwo-swiateczne-czesc_8.html
https://dobrepolskiepiwo.blogspot.com/2017/12/warzenie-w-kegu-piwo-swiateczne-czesc_9.html
Ten aromat pojawiający się coraz częściej wokół mnie, podsunął mi myśl o przygotowaniu innego, ciekawego dania obiadowego, związanego trochę z różnymi kuchniami, słodkiego, pożywnego, wykręconego...
Tak powstał Ryż w aromacie Świąt.
Zagotowałem:
1/2 litra wody
2 gwiazdki anyżu
5 szt ziaren kardamonu
1 łyżeczka nasion kolendry
Po zagotowaniu odcedziłem części stałe i wsypałem dwie szklanki RYŻU, który ugotowałem na pół-twardo, po czym dodałem:
4 łyżki cukru
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki kurkumy
1 szczypta imbiru
1/2 puszki mleka kokosowego
1/2 kubka sparzonych rodzynek
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
Chwilę podgotowałem ciągle mieszając. Ryż z dodatkami ma być ugotowany na klejąco, żeby tekstura dania była lekko aksamitna. Taki niedogotowany zostawiam pod przykryciem aby sobie w spokoju doszedł.
Zasadniczo danie jest kompletne, ale aby fajnie przystroić i jeszcze odrobinkę dodać ciekawych smaków, uprażyłem SEZAM oraz ORZECHY WŁOSKIE.
GRUSZKĘ i BANANA podsmażyłem w KARMELU.
Na talerzu wylądował jeszcze kleks KWAŚNEJ ŚMIETANY i konfitury z ŻURAWINY.
Naprawdę smak jest szałowy i jak sądzę danie nadaje się zarówno jako deser, jak i propozycję obiadową. Jest takie podejrzenie, że na naszym stole świątecznym też wyląduje w zastępstwie KUTII, która u nas jakoś większej popularności nie zdobyła, a ten NOWY ryż zniknął w mgnieniu oka.
Oczywiście cukier można by zastąpić MIODEM, dodać CYTRYNY, czy zaostrzyć smak szczyptą OSTREJ PAPRYKI. Można by...
Smacznego życzy Robuś
niedziela, 3 grudnia 2017
lasvlog z psem na spacerze | VLOG
To Ty usiądź wygodnie z kubkiem kawy przed ekranem, a z psem do lasu na niedzielny zimowy spacer pójdę dzisiaj ja..., o...
Taki Vlog.
https://youtu.be/VgljxXLu55U
Taki Vlog.
https://youtu.be/VgljxXLu55U
Subskrybuj:
Posty (Atom)